Zmiany, zmiany w szeregach HELLHAIM

Piotrek „Schenker” Konicki podjął trudną decyzję o opuszczeniu HELLHAIM – decyzję, którą szanujemy i rozumiemy, a która będzie odbijać się echem w naszym środowisku jeszcze przez pewien czas.
Schenker wraz z Albertem powołali do życia HELLHAIM w 2009 roku, kiedy to obaj postanowili ponownie chwycić za gitary (odwieszone na kołek niemal 20 lat wcześniej) i znów wspólnie wykuwać metal. Przez te 14 lat Schenker zagrał z HELLHAIM kilkadziesiąt koncertów w kraju i zagranicą, ale przede wszystkim dał się poznać jako świetny gitarzysta, showman i kompozytor. Jego kompozycje, takie jak „Decimator”, „Blackjack” czy „Virus”, rozbrzmiewają na praktycznie każdym naszym koncercie. Był też głównym zespołowym kierowcą, który przez te kilkanaście lat zawsze dowoził nas bezpiecznie w najodleglejsze miejsca, abyśmy mogli dla Was zaprezentować się w jak najlepszej formie. Z biegiem lat format HELLHAIM nieustannie się rozrastał, a wraz z wydaniem każdej kolejnej płyty („Slaves of Apocalypse” w 2017 i „Let the Dead Not Lose Hope” w 2022) oczekiwania koncertowe wobec nas wszystkich stały się coraz bardziej wymagające. Decyzja o odejściu Piotra stawia zespół przed nowymi wyzwaniami, ale akceptujemy to. Piotrek (jak wielu byłych członków) pozostaje w spektrum istnienia HELLHAIM, jednak opuszczając podstawowy skład nie będzie musiał dokonywać trudnych wyborów pomiędzy pasją grania w zespole, a życiem rodzinnym, czy zawodowym. Nasza skłonność do patosu nie pozwala jednak pozostawić jego kariery w zespole bez odpowiedniego podsumowania i dołożymy starań żeby warszawscy fani mogli odpowiednio pożegnać go w przyszłym roku na ostatnim wspólnym koncercie. Chociaż czy ostatnim? Życie potrafi pisać różne scenariusze
Piotr, wielkie dzięki za te wszystkie szalone lata, bez względu co nam życie przyniesie pozostaniesz znaczącą historią tego zespołu. Trzymaj się! Ktoś kiedyś napisał – metal to nieustająca wojna, ale czasem oprócz ataku trzeba się przeszeregować. Na jesiennych koncertach, Schenkera zastąpią wspomagający koncertowo gitarzyści „Szawer” i „Moro”. Widzimy się pod sceną! Stay Heavy!
Hellhaim pozdrawia Was.

Heavy Attack! #2: TBA / Hellhaim / TBA / TBA

Czas powoli odkrywać karty tegorocznej edycji Heavy Attack!
Powitajmy więc w zacnym gronie heavy metalowych obrońców wiary Warszawski HELLHAIM!!

Hellhaim to bezkompromisowa załoga która balansuje na granicy heavy, speed i thrash metalu. W 2017 uderzyli kapitalną płytą „Slaves of the Apocalypse”, a wieść gminna niesie, że aktualnie w pocie czoła pracują w studio nad następcą tego dzieła. To będzie ich pierwszy raz na lubelskiej ziemi i na pewno panowie postarają się, aby ich dobrze zapamiętano.

Brudny Skurwiel

https://www.facebook.com/events/476149833317893

Brüdny Skürwiel / HELLHAIM / Młot na Czarownice @Kraków (Garage)

Piątek, 21 lutego 2020 o 19:00 – 23:59

Po roku od ostatniego spotkania, krajowe heavy metalowe potęgi – Roadhog i HELLHAIM – ponownie łączą siły na koncercie w grodzie Kraka. Tym razem ich partnerem zbrodni będzie ezoteryczny Młot Na Czarownice prosto z Pionek, serca polskiego okultyzmu.

Ze względów zdrowotnych z uczestnictwa w wydarzeniu rezygnuje Roadhog. Godnie zastąpią go nieludzkie pomioty piekielne, uroczo określające się jako Brüdny Skürwiel!

Wejście: 19:00
Start: 19:30
Bilety: 15 zł (w przedsprzedaży) / 20 zł (na bramce)

Zagrają:

Brüdny Skürwiel (black/thrash, Gliwice) to czterech maniaków oldschoolowego metalu niestrudzenie obrażających wszelkie znane
człowiekowi świętości. Omijając trendy w muzyce i będąc wiernym ideałom podziemnego grania – trzymają się z dala od prestiżowych imprez, preferując w zamian koncerty w małych, ale za to wypełnionych po brzegi maniakami klubach.
Nagrywają tylko na setkę, wydają tylko kasety i winyle, odrzucając uporczywie propozycje wydania pełnego CD, a na koncie oprócz paru kaset mają 12” split z NunSlaughter i kolejny z japońskim Sabbat w drodze.

HELLHAIM (extreme heavy metal) – gdzieś między cmentarzem, a szpitalem psychiatrycznym w podwarszawskim Pruszkowie tworzy i nagrywa plugawy kolektyw, znany jako Hellhaim… Dwa bardzo dobrze przyjęte wydawnictwa, zwłaszcza pełny album „Slaves of Apocalypse” z ubiegłego roku, ugruntowały pozycję kapeli na scenie solidnego heavy metalu. A ten, połączony z elementami rock’n’rolla, thrashu oraz „klimatów” dał w efekcie trudny do sklasyfikowania materiał, który zbiera tylko pozytywne opinie. Zespół wrócił nie tak dawno z długiej i owocnej trasy z „The Last Warrior Tour” z TURBO.

MŁOT NA CZAROWNICE (heavy metal) – mieszanka starego, dobrego heavy metalu i hard rocka. Ostre riffy i solówki z piekła rodem, przenikliwy wokal wraz z mocnym niczym uderzenia młota, zdecydowanym rytmem tworzą niepowtarzalny klimat. W tekstach utworów, których autorem jest sam wokalista, można odnaleźć wiele porównań, które ukazują silny związek człowieka z siłami natury. Myślą przewodnią bywają często motywy mitologiczne oraz ogólnie pojęty dualizm, odwieczna walka żywiołów i wzajemne przenikanie się przeciwieństw.

https://www.youtube.com/watch?v=zFgxTAE3Oo4

Zobacz co naprawdę oznacza nazwa HELHEIM, a może jednak HELLHEIM

Dziesięciolecie HELLHAIM !

Koncert z okazji 10-lecia działalności zespołu Hellhaim. To będzie wyjątkowy koncert, na którym kapela zaprezentuje materiał z całego przekroju twórczości. W set liście znajdą się numery nie grane od lat, jak i premierowy materiał z nadchodzącej, nowej płyty.

Na scenie pojawią się również specjalni goście: zespół Destroyers z Bytomia, założony w 1985 roku. Pojawi się również Młot Na Czarownice, czyli mieszanka starego, dobrego heavy metalu i hard rocka. Zagra też ekipa z Kotlina – Okrütnik, oraz heavy metalowy STYXX z Zagłębia Dąbrowskiego.

Tu nabędziesz bilet:

https://goout.net/pl/koncerty/hellhaim+destroyers+inni/evjwe/+ykgho/